Zgłoszenie i początek pościgu
Akcja rozpoczęła, kiedy zaniepokojona kobieta powiadomiła patrol policji o podejrzanie zachowującym się kierowcy skody na al. Piłsudskiego. Jak twierdziła, mężczyzna prawdopodobnie był nietrzeźwy, jechał bowiem "wężykiem". Policjanci natychmiast udali się we wskazanym kierunku i zauważyli wskazany pojazd.
Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania, kierowca nie zastosował się do wezwania, zdecydował się przyśpieszyć i rozpoczął brawurową ucieczkę. Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg.
"Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg, podczas którego byli świadkami wielu wykroczeń, których dopuścił się kierujący. Mężczyzna uciekając lekceważył wszelkie polecenia mundurowych, a także narażał na niebezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego." - informuje aspirant Kamila Sowińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Zatrzymanie i dalsze konsekwencje
Po kilkunastominutowym rajdzie, sprawca zatrzymał się i próbował kontynuować ucieczkę pieszo, jednak został szybko zatrzymany przez policję. Po zbadaniu okazało się, że 30-latek był pod wpływem narkotyków. W samochodzie mężczyzny znaleziono również 10 gramów różnych środków odurzających.
Kierowca trafił do aresztu, a jego samochód został przewieziony na parking policyjny. 30-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty: niezatrzymania się do kontroli, posiadania środków odurzających oraz jazdy pod ich wpływem. Grozi mu do 5 lat więzienia. Ponadto, odpowie za szereg wykroczeń drogowych. Śledztwo prowadzą policjanci I komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Śródmieście.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?